JOO
Steam - MM3rculiaL
Nick w grze: JOO
Wiek: 27 Dołączył: 20 Mar 2013 Posty: 7 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 20-03-13, 06:29 Recenzja - [God Of War] - ( Ze Sczegółami )
|
|
|
Kampania dla jednego gracza jak zwykle niesamowita, multiplayer zaskakująco ciekawy, a fabuła interesująca –; najnowsza części serii przygód Kratosa zdecydowanie nie jest robiona na siłę.
Trudno się oprzeć wrażeniu, że stworzeniu God of War: Wstąpienie towarzyszyły dwa główne cele: zafundować graczom tryb wieloosobowy i odpowiedzieć na prośbę o dopowiedzenie historii Kratosa, gdy jeszcze był w miarę zwyczajnym herosem. Oczywiście nie znaczy to, że normalnej kampanii czegoś brakuje, ekipa ze studia w Santa Monica to mistrzowie w swoim fachu. Twórcy doskonale też wiedzą, że nie ma sensu wprowadzać rewolucji w produkcie o takiej reputacji wśród graczy, więc nowa odsłona oferuje mniej więcej to samo, co poprzednie, z małymi kosmetycznymi zmianami.
Kratos Unchained
Naszego bohatera spotykamy w momencie, gdy ucieka z wiezienia, w którym dręczyły go Furie, jakąś dekadę przed wydarzeniami z pierwszej części serii. Akcja nie biegnie liniowo, zaraz potem cofamy się do jeszcze wcześniejszych wydarzeń, na dodatek Kratos jest nieźle skołowany i oszalały w związku z torturami. Tak więc nie tylko czas opowieści się przeplata, ale też i istnieją warstwy wytworzone jedynie w umyśle herosa. Spokojnie, nie spodziewajcie się jakiegoś interaktywnego kina moralnego niepokoju. Fabuła God of War: Wstąpienie jest podawana w starym dobrym stylu serii, czyli tak, aby nie przeszkadzała graczom w radosnej wyrzynce, a dawała palcom chwile wytchnienia...
Pomysłów na tworzenie poziomów twórcom God of War: Wstąpienie nie brakowało. Na dobieranie odpowiedniej stylistyki również, ale po totalnie objechanym więzieniu z pierwszych czterech aktów, późniejsze krajobrazy robią jakby mniejsze wrażenie. W sumie nie jest łatwo przebić wizję złożonych konstrukcji wzniesionych na ciele Hekatonchejra, olbrzyma z zarania dziejów, pierwszej ofiary Furii. Nieszczęśnik wciąż przecież żyje, rusza się, a wraz z nim ruszają się całe moduły więzienia. Droga w dół to śmierć, nawet dla Kratosa, więc skaczemy, kombinujemy przy zagadkach, podciągamy się na łańcuchach... |
|
|