Witaj na Classic-Zone.pl
Dziś jest

Mod IP Status Protokół Połącz
4Fun / BF2 Mod - - S/NS
Only DD2 - - S/NS
COD Mod - - S/NS
Zombie Mod - - S/NS
TeamSpeak 3 - - TS 3

Sponsorzy
Hosting serwerów - Pukawka.pl Hosting WWW - Mintshost.pl


Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Gruszka
26-12-13, 19:40
Tenis. Agnieszka Radwańska
Autor Wiadomość
-_-



Dołączył: 28 Paź 2012
Posty: 29
Piwa: 2/2
Skąd: Wwa
Wysłany: 29-10-12, 12:24   Tenis. Agnieszka Radwańska

Tenis. Radwańska bardzo dobra, ale może być jeszcze lepsza




- Agnieszka jest fenomenem, gra piękny, finezyjny tenis, którym zachwyca wszystkich - komplementuje Agnieszkę Radwańską Wojciech Fibak. - Przed nią jeszcze lata takiej gry, wierzę, że wkrótce wygra któryś turniej wielkoszlemowy - dodaje Magdalena Grzybowska. - Radwańska ma za sobą świetny sezon, ale poniosła w nim również porażkę. Pewne rzeczy w swojej grze może jeszcze poprawić, powinna też rozwinąć się pozasportowo i propagować tenis w Polsce - ocenia redaktor naczelny magazynu "Tenisklub" Adam Romer. Eksperci podsumowują rok 2012 w wykonaniu naszej najlepszej tenisistki.
Tak relacjonowaliśmy mecz Radwańskiej z Sereną Williams

W sobotę w Stambule Radwańska przegrała z Sereną Williams 2:6, 1:6 w półfinale turnieju Masters. Mimo porażki 23-letnia krakowianka może być zadowolona z zakończonego właśnie sezonu. Nasza zawodniczka wygrała w nim turnieje w Dubaju, Miami i Brukseli, a w wielkoszlemowym Wimbledonie, a więc najstarszej i najbardziej prestiżowej tenisowej imprezie, dotarła do finału. Rok 2012 Radwańska skończyła jako czwarta zawodniczka świata. W lipcu w rankingu WTA Polka była nawet druga.

Od stycznia do października Radwańska zarobiła na korcie prawie cztery miliony dolarów. Niestety, sukcesu nie osiągnęła na igrzyskach olimpijskich. W Londynie poniosła porażki w pierwszej rundzie singla, w drugiej rundzie debla w parze ze swą siostrą Urszulą i w pierwszej rundzie miksta wspólnie z Marcinem Matkowskim.

Sezon w wykonaniu Radwańskiej oceniają eksperci, odpowiadając na pytania:

1. Czy to najlepszy rok w karierze Radwańskiej?

Wojciech Fibak: Nie ma wątpliwości, że ten sezon był dla Agnieszki bardzo udany, że dała nam mnóstwo powodów do zadowolenia. Możemy się cieszyć z tego, że Agnieszka jest już tenisistką bardzo dojrzałą, że pokazuje na korcie więcej dobrych emocji, że zniknęły jej humorki, kaprysy. Po tym sezonie jest bardziej profesjonalna, ma prawdziwą radość z gry, co widać było nawet w turnieju Masters, choć grała w nim już bardzo zmęczona.

Magdalena Grzybowska: Agnieszka utrzymywała wysoką formę przez cały sezon, a sama wiem, jakie to trudne. Od stycznia do końca października świetnie radziła sobie z wieloma podróżami, kontuzjami, które w tak wyczerpującym tourze muszą się pojawić, a okresy słabszej gry bardzo szybko przełamywała. Tym, którzy nie wierzyli, że znajdzie się w gronie kilku najlepszych zawodniczek świata, udowodniła, jak bardzo się mylili. Ten rok był dla niej genialny.

Adam Romer: Radwańska zaczynała sezon zajmując miejsce pod koniec pierwszej "dziesiątki" rankingu WTA, teraz jest w nim czwarta, a chwilami była nawet druga na świecie. To dowód, że ma za sobą najlepszy rok w karierze. Widać to również po zasobności konta, bo pod względem zarobków ten sezon był dla Radwańskiej bardzo udany. A najważniejsze, że liczne sukcesy dały jej niezwykle dużo pewności siebie, co będzie procentować w przyszłości.

2. Czym Radwańska najmocniej zaskoczyła pozytywnie, a czym negatywnie?

Fibak: Agnieszkę chwalę od lat, ale muszę powiedzieć, że igrzyska w jej wykonaniu mnie rozczarowały. Oczywiście ona dała z siebie wszystko, na pewno chciała tam osiągnąć sukces, ale w pierwszym meczu z Julią Goerges nie była w stanie zaczarować w swoim stylu, jej tenisowy geniusz, który tak mnie zachwyca, wtedy nie zadziałał. Wielka szkoda, bo to był przecież ulubiony kort Agnieszki, na którym tak pięknie walczyła z Sereną Williams w finale Wimbledonu. Tam zachwycała kilka tygodni przed igrzyskami, a na nich miała idealne warunki, by zdobyć medal, czego nie wykorzystała. Dlatego wtedy pozwoliłem sobie powiedzieć, że to jej najbardziej bolesna porażka. Ona tego nie zrozumiała, uznała, że to krytyka. Dopiero później zrozumiała, że to nie krytyka, że naprawdę rozczarowała siebie, swój sztab, swoją rodzinę, swoich kibiców. To bolało nas wszystkich, ona sama przed sobą musiała się przyznać, że ją też i wiem, że w końcu to zrobiła.

Grzybowska: Największym plusem był finał Wimbledonu. Od kilku lat zanosiło się, że Agnieszka osiągnie taki sukces, bo przecież kilka razy była w ćwierćfinałach Wielkiego Szlema i miała szanse dojść wyżej, ale ich nie wykorzystywała. Teraz potwierdziła, że musi się jej obawiać każda inna zawodniczka, że dla każdej tenisistki jest bardzo groźna. Szkoda, że krótko po Wimbledonie Radwańska znalazła się w gorszej formie, że na igrzyskach olimpijskich nie potrafiła grać równie dobrze. Ale na pewno chciała, na pewno jej zależało, dlatego stoję po jej stronie i doceniam, że bardzo szybko po tych olimpijskich porażkach się otrząsnęła. Również w ten sposób udowodniła, że zasługuje na miejsce wśród najlepszych zawodniczek świata.

Romer: Pozytywnie zaskoczyła mnie jej postawa w meczu finałowym z Williams na Wimbledonie. Po przegraniu pierwszego seta było zagrożenie, że mecz skończy się gładkim zwycięstwem Amerykanki, tymczasem Agnieszka chwyciła się szansy, którą rywalka dała jej w połowie drugiego seta, a kiedy się chwyciła, to trzymała tak mocno, że doprowadziła do wyrównania. To był niezwykle pozytywny obraz Agnieszki, całemu światu pokazała, że jest dziewczyną, która wykorzystuje każdą szansę, jaką dostanie. Ale żeby aż tak bardzo nie słodzić, trzeba powiedzieć, że kobieta zmienną jest, co Agnieszka pokazała nam trzy tygodnie później na tym samym Wimbledonie. Mecz z Julią Goerges na igrzyskach to negatywne wspomnienie z tego sezonu. Radwańska nie poradziła sobie z Niemką. Niby ten sam kort, niby dużo słabsza rywalka niż Williams, ale wygrać się nie udało, bo mecz nie potoczył się po myśli Agnieszki, bo była duża presja. W ogóle największym rozczarowaniem była postawa Agnieszki na igrzyskach. Wszyscy wielcy tenisiści mówili, że chcą walczyć o medale, że to dla nich wyjątkowo ważny turniej, że wypruwają sobie żyły. Agnieszka zachowała się trochę niedojrzale, kiedy powiedziała, że porażki na igrzyskach to żaden problem, bo za chwilę jedzie do Kanady, żeby grać dalej. Może tego nie chciała, ale tą wypowiedzią obniżyła prestiż igrzysk.


http://www.sport.pl/sport...le_swietna.html

Źródło.www.sport.pl
_________________
Witaj : Gość Zapraszam na Serwer COD.

Pomogłem Postaw Pifkoo :D
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Styl stworzony przez Style-SMS


Do góry